Dekalog
Dlaczego ja?

  1. Działam w ramach legalnej firmy, a to oznacza, że płacę podatki, z których m. in. i Ty korzystasz. A jeżeli nie Ty, to na pewno Adam Hofman z przyjaciółmi podczas kolejnej podróży do Madrytu.
  2. Posiadam uprawnienia do fotografowania w obiektach sakralnych. Nie otworzysz więc szeroko ust na widok księdza wypraszającego mnie z Twojego ślubu.
  3. Pracuję na profesjonalnym sprzęcie – od plecaka począwszy, przez aparat i optykę, po monitor i podkładkę pod mysz. Wszystko po to, abyś był pewien efektów mojej pracy.
  4. Zawsze ze sobą mam sprzęt zapasowy na wypadek awarii – korpus, obiektywy, karty pamięci. Nie zobaczysz moich rozłożonych wymownie rąk podczas przysięgi.
  5. Po uzgodnieniu wszystkich szczegółów podczas naszej rozmowy przy kawie podpisujemy umowę. Taaaak, naprawdę otrzymujesz kopię umowy, a nie „moje słowo”!
  6. Działam uczciwie wobec Ciebie – pobieram zadatek, a nie zaliczkę. Gdybym połamał nogi i nie mógł dotrzeć na Wasz ślub, dostaniesz przynajmniej trochę kasy żeby upić się z tego powodu.
  7. Jeżeli nie przekonują Cię zdjęcia zamieszczane w moim portfolio, które z racji małej ilości czasu stosunkowo rzadko jest aktualizowane, z przyjemnością pokażę Ci pełen zestaw fotografii przekazywanych klientom. Nie mam nic do ukrycia i naprawdę nie zmuszam Cię do śpiewania „Ty jedna na milion” oglądając po raz setny to jedno, jedyne zdjęcie mojej konkurencji w Twoim albumie.
  8. Nie bój się. Punkt siódmy obowiązuje jedynie w ramach zdjęć, na których udostępnienie klienci wyrazili zgodę. Szanuję Twoją prywatność.
  9. Podczas uroczystości w kościele, a także na weselu nie zobaczysz mnie machającego do Ciebie, krzyczącego i strojącego głupie miny, aby wymusić na Tobie uśmiech i pozę modelki/modela. Preferuję zdjęcia reportażowe. Dokumentuję Wasz dzień, nie ingeruję w jego przebieg. To ja jestem tam dla Was, nie Wy dla mnie.
  10. Fotografia jest dla mnie największym hobby. Uwielbiam to robić, sprawia mi wielką satysfakcję. Masz więc pewność, że nie będę sztampowy i znudzony pracą jak budowniczy podający trzeci tydzień z rzędu cegły swojemu koledze.

Góry Stołowe

Widok ze Szczelińca Wielkiego. Na dole Pasterka (schronisko – ostatnie światła po prawej), dalej podświetlone od czeskich miast mgły. Na horyzoncie Karkonosze po lewej, Góry Kamienne po prawej.

Beskid Mały

Beskid Mały, zmrożone trawy w drodze na Czupel.
Beskid Mały, frozen grass on the way to Czupel.

18 sierpnia 2014
Po tygodniu spędzonym w Zakopanem nadszedł dzień rozstania z Tatrami. Na szczęście nie całkowicie z górami, gdyż w drodze powrotnej zaplanowaliśmy zahaczyć o Babią Górę. Najkrótszy szlak na szczyt biegnie przez Przełęcz Krowiarki (49°35’18″N 19°34’58″E). Na parkingu przy przełęczy znaleźliśmy się po godzinie jazdy z Zakopanego, mijając po drodze m. in. piękne chochołowskie chaty. Oczywiście nie mogliśmy odmówić sobie wizyty w schronisku Markowe Szczawiny, dlatego zdecydowaliśmy się na trasę szlakami niebieskim i żółtym w jego kierunku. Decyzja ta była też uzależniona od faktu, że najciekawsze wejście na będący najwyższym szczytem Babiej Góry Diablak wiedzie szlakiem żółtym właśnie od schroniska.

Babia Góra

12 grudnia 2013
W połowie drogi między Yiti, a Sifah znajduje się wioska Khayran (Khiran, Khairan), a w jej pobliżu największa na zachodnim wybrzeżu Omanu półotwarta zatoka (23°31’19” N, 58°43’27” E, http://www.alkhayran.com). Otoczona stromymi skałami i klifami gwarantuje niesamowite zdjęcia, ale nie tylko jest to raj dla fotografów. Często można spotkać tu wędkarzy, a głębokość 16 m czyni z tego miejsca także atrakcję dla płetwonurków. Zatoka służy jako siedlisko dla namorzyn, ponad 200 gatunków ryb, 40 rodzajów koralowców, a także ptaków czy żółwi. Dostać do niej można się drogą lądową lub wykupując wycieczkę statkiem. Wybierając drugi wariant mamy dodatkowo możliwość zaobserwowania licznych delfinów pływających w okolicy. Podróżując samochodem warto pokręcić się po okolicy, jak zresztą na terenie całego Omanu. Zbaczając nieco z ciekawości z trasy do Yiti odnalazłem ciekawy punkt widokowy (23°30’52” N, 58°44’31” E).

Oman, Bandar al Khiran