2 kwietnia 2017

Poza godzinnym wyjściem na rolki sobota minęła mi pracując przed monitorem komputera. Pogoda za oknem zapraszała do wyjścia na zewnątrz na dłużej, ale niestety dla mnie nie było to możliwe, dlatego też krótko przed 20:00, gdy skończyłem swoje zajęcia, postanowiłem że niedzielę spędzę gdzieś w górach. Łukasz podsunął już wcześniej pomysł Czeskiego Raju. Ja ograniczyłem swoją rolę jedynie do wyboru jednej z przygotowanych przez niego tras, tak aby móc wykorzystać zawartość kilkunastokilogramowego plecaka ze sprzętem fotograficznym. Tak oto w okolicach siódmej rano wyruszyliśmy w stronę miejscowości Malá Skála i formacji Besedickie Skały.

5 listopada 2015

Graniczny szczyt Ruprechtický Špičák (50°39’40.0″N 16°16’52.0″E, 880 m n.p.m.) zdobyć można ze Schroniska PTTK Andrzejówka wieloma drogami. Ja wybrałem wariant biegnący pieszym szlakiem czarnym do Przełęczy pod Szpiczakiem (1 godz.) oraz czerwoną trasę rowerową w drodze powrotnej (35 min.). W obu przypadkach wędrujemy przez las, co ogranicza mocno widoki, ale jest na trasie również kilka miejsc, z których przy dobrej pogodzie można dostrzec odległe pasma górskie, nie wspominając oczywiście o samej wieży widokowej na szczycie. Tym razem jednak tej dobrej pogody trochę zabrakło, a przynajmniej tak wydawało mi się idąc pod zachmurzonym niebem. Widziałem jednak czysty pas tuż nad horyzontem i po cichu liczyłem na udaną końcówkę dnia.