22 lutego 2017

Pierwsze sauny dymne (savusauna), bezkominowe, były ziemiankami, w których kamienie ogrzewane były palonym przez kilka godzin drewnem. Dym wypuszczany był z nich dopiero przed pierwszymi kąpielami, a jego zapach traktowano jako element rytuału oczyszczenia. Do dziś w Finlandii można spotkać takie sauny, choć w bardziej nowoczesnej formie drewnianych chatek. Seanse w nich odbywają się bardzo rzadko, najczęściej z okazji świąt i ważnych uroczystości, na które zaprasza się rodzinę i znajomych.

17 lipca 2016

Kontynuując pasmo nieszczęść opisanych w poprzednim poście dzisiaj Tatrzański Park Narodowy poinformował, że:

W wyniku intensywnych opadów deszczu wiele górskich potoków zamieniło się w rwące rzeki. Miejscami woda wystąpiła z koryt, przez co szlaki zostały podtopione (np. szlak dookoła Morskiego Oka).

Niemożliwe. Czy kiedykolwiek więcej sygnałów mówiło mi: nie rób tego? Nie może być. Zresztą na pewno do jutra poziom wody opadnie, a nawet jeżeli nie, to w dobrym obuwiu kałuże nie są rzeczą nie do przejścia.

W zasadzie słowo „artystyczna” powinienem ująć w cudzysłów. Nie znoszę go. Dzisiaj spora część ludzi, którzy posiadają jakikolwiek aparat, nie wspominając już o przygotowaniu, wiedzy czy praktycznych umiejętnościach nazywa się artystami. Wyraz został totalnie wyprany ze swojej wartości, podobnie zresztą jak część przymiotników, które w stopniu wyższym przestają być używane. Nie ma już rzeczy dobrych, są „mega”, „kozackie” i „prześwietne”. Wymieniać mógłbym tu bez końca, ale nie o tym ma być ten wpis.