2 lutego 2015
Śląska Fudżijama – tak potocznie mówi się o najwyższym wzniesieniu Pogórza Kaczawskiego, Ostrzycy (51°03’22.0″N 15°45’48.0″E, 501 m n.p.m.). Nie bezpodstawnie, bowiem góra ta jest reliktem istniejących na tym obszarze terenów wulkanicznych z okresu trzeciorzędu. Nawet bez tej wiedzy już na pierwszy rzut oka jej szpiczasty kształt kojarzy się ewidentnie z wulkanem. Wierzchołek i zbocza Ostrzycy objęte zostały rezerwatem przyrody utworzonym głównie z uwagi na unikalne bazaltowe gołoborza.

Ostrzyca

17 czerwca 2015
Klasztorzysko (50°44’56.4″N 16°21’47.1″E) to szczyt w Górach Wałbrzyskich, a dokładnie w ich mikroregionie zwanym Górami Czarnymi, którego najwyższym wzniesieniem jest słynna Borowa (Czarna Góra). Przebiega przez niego niebieski szlak turystyczny, fragment europejskiego szlaku E3. Szczyt, co rzadkie w Polsce oznaczony jest tabliczką na drzewie obok znaków kierunkowych. Samo miejsce jest dość charakterystyczne dzięki grupie kamieni – tzw. Lisiej Skale. Reper wyznaczający najwyższy punkt wzniesienia (50°44’58.3″N 16°21’45.5″E) znajduje się kilkanaście metrów na północ od drzewa z tablicą.

DSCF4491_1600sz

6 marca 2015
Bardzo dobrym miejscem, z którego można podziwiać Izery i leżący u ich stóp Świeradów Zdrój jest Sępia Góra (828 m n.p.m.). Szczyt ten zaliczany jest do odznaki Sudecki Włóczykij. Według legend na Sępiej Górze znajdować się miała pogańska świątynia i święty gaj Ślężan (Wikipedia). Góra ma też swoją historię z czasów II Wojny Światowej (Inne Oblicza Historii).

DSCF1890_1600sz

7 lutego 2015
Grodna (504 m n.p.m.) leży w Kotlinie Jeleniogórskiej, w pobliżu miejscowości Marczyce. Prowadzi na nią niebieski szlak z Marczyc oraz żółty z Sosnówki. Szczyt zaliczany jest do odznaki Sudecki Włóczykij oraz jako najwyższy w Kotlinie Jeleniogórskiej do Korony Sudetów Polskich. Na jego wierzchołku znajdują się ruiny zamku Księcia Henryka. Nie są to bynajmniej pozostałości po średniowiecznych konstrukcjach. Budowla została wzniesiona jedynie na wzór ruin gotyckiego zamku w 1806 roku na wniosek księcia von Reuss i służyła jako schron myśliwski z wieżą widokową.

DSCF1768_1600sz

1 lutego 2015
Pierwszy dzień lutowej wycieczki w okolice Wałbrzycha zakończył się noclegiem w sokołowskim ośrodku Leśne Źródło. Zainteresowanych uprzedzam, szału nie ma. Mimo weekendu, ludzi też. W obawie przed świeżością restauracyjnej kuchni zamówiłem porcję lokalnych pierogów z mięsem, które mam nadzieję zamrożone szybko nie psują się. Były niezłe, nawet dobre i co najważniejsze ciepłe. Jest to o tyle istotna informacja, że poza nimi, ogniem w kominku w restauracji i wodą pod prysznicem nic innego ciepłego w Leśnym Źródle zastać nie można było. Spałem ubrany w odzież termoaktywną, skarpetki i polar! Mógłbym pewnie z czegoś zrezygnować, ale dopiero w takim komplecie było przyjemnie po całym dniu spędzonym na mrozie. Zasnęliśmy jeszcze przed 22:00. Nie obyło się bez kilku przebudzeń w nocy, ale wstaliśmy ostatecznie dopiero po 9 godzinach snu. Restauracja otwarta dopiero od 9:00, także zdani byliśmy jedynie na własne kanapki i przygotowaną dzień wcześniej w termosie herbatę. O 8:30 zamknęliśmy za sobą drzwi Lodowego, tfuuu, Leśnego Źródła.